„Kto odcina się od korzeni, ten gubi swoją tożsamość.”
Kiedy ostatnio byliście w lesie? Jak często obcujecie z naturą?
Dzisiejszy pęd i styl życia powoduje silną izolację od przyrody. W naszym otoczeniu jest coraz mniej zieleni, a wiele rodzin woli spędzać wolny czas w galeriach handlowych niż pośród drzew. Pomimo życia w miastach, podobnie jak większość zwierząt, należymy do środowiska naturalnego, a nasze organizmy domagają się z nim stałego kontaktu. Badania potwierdzają, że mieszkanie w metropoliach zwiększa ryzyko zapadnięcia na depresję oraz powoduje spadek poziomu dopaminy, która wpływa na wszystkie procesy poznawcze i emocjonalne. Przyglądając się regionom na świecie, gdzie występuje najwyższa liczba osób cieszących się zdrowiem i długowiecznością, widzimy wspólny mianownik jakim jest słaba urbanizacja i bliskość natury.
Oczywiście mieszkanie w mieście nie stanowi żadnego wyroku i braku łączności z przyrodą :). W Japonii powstał specjalny termin „shinrin-yoko” określający kąpiele leśne. Jest to określenie na relaksujące spacery po lesie, które niosą szereg dobroczynnych właściwości. Na początku XX wieku doktor Shoma Morita zabierał swoich pacjentów na spacery po lesie, wiedząc, że natura ma zdolność regenerowania ciała i duszy, czasem większą od wielu medykamentów. Japończycy traktują wizyty w lesie jako formę terapii o niezwykle szerokim polu działania. Również w Hiszpanii istnieje miejsce, gdzie władze organizują terapeutyczne szlaki po lesie, których pokonanie z przewodnikiem zajmuje 3h.
Jakie korzyści niosą spacery po lesie?
-zwiększają produkcję hormonów szczęścia,
-uspokajają, łagodzą agresję,
-poprawiają zdolność koncentracji,
-sprzyjają regeneracji uszkodzonych tkanek,
-zmniejszają ryzyko demencji,
-poprawiają wzrok,
-obniżają ciśnienie tętnicze,
-obniżają stężenie kortyzolu (hormonu stresu)
-poprawiają HRV, czyli najważniejszy i najbardziej decydujący biomarker poziomu stresu
-wzmacniają układ odpornościowy – dowiedziony wzrost ilości komórek NK (natural killers), czyli naszych największych sprzymierzeńców w obronie przed infekcjami oraz profilaktyce przeciwnowotworowej
-przyspieszają procesy zdrowienia – w jednym z doświadczeń rekonwalescenci z widokiem na zieleń szybciej dochodzi do sprawności niż osoby pozbawione tej opcji,
-sprzyjają zasypianiu i dobremu snowi,
-poprawiają libido,
-pozytywnie wpływają na poczucie spełnienia
Dobroczynne skutki utrzymają się w ciele jeszcze przez kolejne dni po zażyciu leśnej kąpieli. Nawet godzina tygodniowo spędzona na łonie natury może przynieść wspaniałe efekty :). Spacerując, oczyść umysł ze zbędnych myśli i skup się na chwili obecnej. Nie spiesz się, wybieraj ścieżki intuicyjnie. Potraktuj to jako czas poświęcony tylko sobie i łączności z naturą – spróbuj wyczuć subtelne zapachy, usłyszeć odgłosy, poczuć pod sobą ziemię. Angażuj wszystkie zmysły, poczuj, że również jesteś częścią tego co Cię otacza. Cytując Alana Wattsa „Należysz do tego, co czyni cały wszechświat, tak samo jak fala należy do tego, co robi ocean”.